Ustawa hazardowa a Bukmacherzy – o co w niej chodzi?

Większość z nas słyszała coś o ustawie hazardowej, która dotknęła kasyna i bukmacherów, ale także indywidualnych graczy. Czy wiemy jednak czym konkretnie jest ustawa o grach losowych i jakie niesie za sobą konsekwencje?

Ustawa hazardowa – historia i przyczyny powstania

Pierwsza ustawa tego typu powstała już w 1992 roku, ale pomimo wielu poprawek nie była ona zbyt dokładna i pozwalała między innymi na bezkarne obstawianie meczów u nielicencjonowanych bukmacherów. Według szacunków, przed powstaniem nowej ustawy zdecydowana większość podmiotów działała w tak zwanej szarej strefie, a co za tym idzie nie odprowadzali podatku od gier losowych.

Co dość istotne, zapisy z 1992 roku nie określały kar za łamanie prawa i działanie na terenie Polski bez licencji, co było nagminnie wykorzystywane przez zagranicznych bukmacherów. Te różnego rodzaju nieścisłości, a także możliwość uprawiania hazardu przez nieletnich było wystarczającym powodem, aby stworzyć przepisy na nowo. Właściwa ustawa hazardowa, która obowiązuje po dziś dzień została przyjęta 19 listopada 2009 r. Od tego czasu było kilkanaście poprawek, które głównie skupiały się na aspektach gry w internecie. Najważniejszą z nich była nowelizacja z 28 grudnia 2016 roku podpisana przez prezydenta Andrzej Dudę.

Najważniejsze punkty nowej ustawy hazardowej

Najważniejszym punktem dokumentu było doprecyzowanie zasad licencji na świadczenie usług bukmacherskich. W dużym skrócie, każdy kto chce działać na naszym rodzimym rynku musi wystąpić o odpowiednią koncesję do Ministerstwa Finansów. Po złożeniu odpowiednich dokumentów i zobowiązaniu się do przestrzeganie przepisów prawa operator otrzymywał stosowną licencję.

Ustawa hazardowa, a w zasadzie jej nowelizacja doprecyzowała warunki podatku. Wynosi on niezmiennie 12%, należy jednak pamiętać, że jest potrącany nie od przychodu a od całkowitego obrotu przedsiębiorstwa.

Ustawa o grach losowych wprowadziła także znaczne zmiany co do funkcjonowania kasyn online i automatów do gier. Swego rodzaju nowością był też Rejestr Domen Zakazanych prowadzony przez Ministerstwo Finansów na jego stronie internetowej. Każda domena, która znajdzie się w tym miejscu musi być blokowana przez dostawców usług płatniczych i firmy telekomunikacyjne.

Regulacje podatkowe

Tak jak wspomnieliśmy już wcześniej stawka nowego podatku wyniosła 12% od obrotów operatora. Bukmacherzy zazwyczaj z góry potrącają z każdego wniesionego zakładu odpowiednią sumę na zrealizowanie obowiązku podatkowego.

Można więc powiedzieć z dużą dozą pewności, że ta danina została w całości przeniesiona na graczy. Niezależnie od tego czy kupon zostanie rozliczony jako wygrany, czy też jako przegrany odpowiednia ilość pieniędzy i tak wpłynie do budżetu Skarbu Państwa. To jednak nie koniec potencjalnych kosztów.

Co prawda sama ustawa hazardowa nie przewiduję podatku od wygranej, ale jest on sprytnie umieszczony w Ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Co to oznacza dla graczy? W praktyce ten rodzaj zobowiązania odczujemy tylko i wyłącznie w sytuacji gdy jednorazowo wygramy więcej niż 2280 zł. Wtedy to 10% naszej wygranej zostanie odprowadzone do fiskusa. W tym przypadku również formalności załatwi za nas bukmacher, ale tego typu zobowiązania są dość uciążliwe dla osób, które zajmują się obstawianiem za większe kwoty.

Ustawa o grach losowych i jej konsekwencje

Dokument przyjęty przez nasz rodzimy rząd określa także kary dla graczy za obstawianie u nielicencjonowanego bukmachera. W takim przypadku sprawa jest kierowana do rozstrzygnięcia, a gracz, któremu została udowodniona wina musi oddać postawione pieniądze i zapłacić grzywnę.

Ustawa hazardowa to także poprawa świadomości graczy co do wydatków na hazard. Jako przykład można tutaj dodać możliwość wprowadzenia indywidualnych limitów gry. Cała ustawa ma za zadanie w sposób precyzyjny regulować funkcjonowanie podmiotów świadczących usługi hazardowe. Niemniej prawdą jest, iż indywidualny gracz poradzi sobie bez znajomości tego dokumentu. Warto jednak znać podstawy, bo jak powszechnie wiadomo nieznajomość prawa szkodzi.